poniedziałek, 6 stycznia 2014

Misiowa rodzinka

Najpierw był Pan Miś ,którego Hela dostała od mojej koleżanki,Pan Miś zadomowił się na jednej z naszych półek ...i czekał.Przyszła na świat Ala i pierwszą rzeczą do której się uśmiechnęła(poza mną oczywiście ) btył właśnie kropeczkowy Pan Miś.Skrada  jej uśmiechy do dziś ,radując tym wszystkich dookoła .
Jak na Pana Misia przystało musiała powiekszyć mu się rodzinka i tak trafiła do nas Pani Misiowa i maleńki Miś zwany przez Helę Mikro Misiem .Czyż nie są urocze? ! Dziękujemy Gosiu .
Jak widać na załączonych obrazkach,Misie sa ulubieńcami Ali,nie ma poranka bez nich. 
Zmieniając temat,nie każdy jeszcze wie,że jestem wyczolona na piękne ,nietuzinkowe wzornictwo ,dotyczy to dziecięcych rzeczy,ubranek,zabawek.
Piżamka wyszykana w używaku,kochamy ją :-) za wysoką jakość i cudasne żółte wzorki.
O różnościach,wyszukanych w używakach będzie jeszcze nie raz bo to jedna z tych rzeczy,ktorej nie mogę się oprzeć.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz